Zdjęcie: Kufel ocalał, ale nie w całości (fot. A. Grzelak)
Kobaltowy kufel
(Historia jednego przedmiotu cz. 86)
Wspólnie z Elbląską Gazetą Internetową portEl.pl publikowaliśmy cykl artykułów pt. „Historia jednego przedmiotu”, prezentowaliśmy w nich nasze najciekawsze eksponaty i opisywaliśmy ich historię.
Dziś o kuflu z kobaltowego szkła.
Złocony i emaliowany szklany kufel, wykonany z kobaltowego szkła jest jednym z unikalnych znalezisk archeologicznych, pochodzących ze Starego Miasta w Elblągu.
Opanowanie tej niewątpliwie trudnej i skomplikowanej techniki, jaką było barwienie szkła, to zasługa szklarzy weneckich, tworzących pod koniec XV wieku. W Europie środkowej najwcześniej uporali się z nową techniką czescy rzemieślnicy, którzy najpierw nauczyli się wytwarzać przezroczyste, a następnie niebiesko zabarwione szkło. Pojawienie się kobaltowych kufli wśród wyrobów szklanych było w pewnym sensie kompromisem pomiędzy stylem weneckim a miejscowymi tradycjami. Efekt tych działań to m.in. właśnie wspomniane naczynie, które zostało znalezione przy ul. Mostowej 16. Zachowało się we fragmentach, jednak udało się zrekonstruować jego kształt i wymiary, wynoszące 13,3 cm wysokości i 8,7 cm średnicy wylewu.
Ze względu na specyficzne warunki, jakie stwarzała latryna, w której znaleziono kufel, powierzchnia naczynia jest miejscami skorodowana. Mimo to, dekoracja jest bardzo dobrze widoczna. Na przezroczystym szkle o kobaltowej barwie widoczne są złocenia, połączone z kolorowymi aplikacjami o barwie błękitnej, czerwonej, białej i żółtej. W środkowej części umieszczono cztery prostokątne plakietki z gwiazdami i motywami kwiatowymi wewnątrz nich, a pozostałą powierzchnię wypełniają poziome i pionowe paski z motywami rombów i rzędami kropek. Według A. Gołębiewskiego, jedyny znany z literatury kufel o podobnej dekoracji, znany jest z kolekcji szkieł Biemanna w muzeum w Zurychu. Podkreśla to unikalność i wartość elbląskiego znaleziska.
Kufel został wykonany przypuszczalnie pod koniec XVI lub na początku XVII wieku i pochodzi z Czech, choć w jego dekoracji widać inspirację wyrobami weneckimi. Według pewnych źródeł, tego typu naczynia były charakterystyczne dla działających w tym czasie hut rodu szklarskiego o nazwisku Schürer i być może nasz egzemplarz pochodzi właśnie z któregoś z tych ośrodków. Z istniejących kartotek właścicieli elbląskich kamienic wiemy, że w latach 1567-1614 właścicielem nieruchomości, na zapleczu której naczynie zostało znalezione, był Andreas Siebert, średnio zamożny mieszczanin nieznanej profesji. Możliwe, że to właśnie on sprowadził to naczynie do Elbląga.
Joanna Fonferek, kustosz ds. ceramiki Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elbląą