Chrzest zaliczamy do obrzędów przejścia, jest to moment, kiedy dziecko staje się oficjalnie członkiem społeczności chrześcijańskiej. Jest to również ważne wydarzenie z zakresu obrzędowości rodzinnej. Sakrament, mający na celu zmazanie grzechu pierworodnego, czyniony jest przez kapłana w kościele poprzez polanie wodą święconą, nałożenie białej szaty (chusty) niewinności, odmówienie formuły modlitewnej, wyznanie wiary, co czynią rodzice chrzestni oraz nadanie imienia. W ceremonii chrztu oraz przyjęciu wyprawianym po akcie religijnym, poza dzieckiem biorą udział rodzice, rodzice chrzestni oraz najbliższa rodzina.
Kiedy chrzcić dziecko
Według wielu respondentów, sakrament chrztu powinien odbyć się jak najwcześniej, najlepiej, w pierwszym miesiącu życia dziecka. Szczególnie dawniej przestrzegano tego zwyczaju kategorycznie. Jak podaje J. Treder „Aby zabezpieczyć dziecko przed czarami, kraśniętami i diabłem, chrzest dziecka powinien odbyć się jak najprędzej, czemu nie mógł przeszkodzić nawet brak ślubu rodziców.”
Obecnie data chrztu powoli zaczyna się przesuwać na nieco późniejsze miesiące życia dziecka. Według części rozmówców, chrzest powinien odbyć się pomiędzy pierwszym, a trzecim miesiącem życia, inni natomiast uważają, że najpóźniej do ukończenia pół roku. Sporadycznie zdarzają się również przypadki, iż chrzczone są dzieci, które ukończyły pół roku lub rok. Ma to szczególnie miejsce, kiedy rodzice pracują za granicą kraju, a chcą ochrzcić dziecko w Polsce, w rodzinnej miejscowości, w obecności bliskich i rodziny. Jak dodają rozmówcy:
„Teraz to jest różnie, kiedyś było do miesiąca, a właściwiej, to zanim się z dzieckiem wyszło na dwór na spacer, to już powinno być ochrzczone, a teraz to pół roczku lub roczek.”
„U nas najczęściej są to małe dzieci, jeżeli jest bardzo zimno, to starają się do 8-9 miesięcy maksymalnie, zdarza się pojedynczy przypadek, że w kościele już jest biegające dziecko, ale to indywidualne przypadki, np. że mieszkają za granica i przyjeżdżają tutaj w jakimś czasie, żeby dziecko ochrzcić, oczywiście muszą mieć dokumenty zgromadzone różne, bo ksiądz wymaga. Tyle co można zauważyć to jest 3-5 miesięcy.”
W trakcie badań, nie wspominano o szczególnych zwyczajach domowych mających miejsce przed obrzędem. Jedna z respondentek wspomniała o przesądzie, o którym wspomina także Lorenz, mającym miejsce w trakcie drogi do kościoła z dzieckiem.
„Jak się jedzie do kościoła na chrzest, dziecko nie powinno spać na moście, żeby nie sikało potem”.
Wybór rodziców chrzestnych
Obecnie, na rodziców chrzestnych proszona zostaje jedna para osób dorosłych – kobieta oraz mężczyzna. Co ciekawe, kilu respondentów podkreśliło, iż dawniej, kilkadziesiąt lat temu, preferowane były osoby starsze, obecnie wybór taki należy do rzadkości.
„Nasi rodzice to mówili, że powinna to być osoba, którą można naśladować. Żeby dziecko brało przykład z tej osoby, to było ważne. Kiedyś za czasów naszych rodziców, to na chrzestnych rodzice wybierali rodziców. Także byli to dziadkowie tego dziecka, a teraz to młodzi, żeby tego chrzestnego długo pamiętali. Różnie, to już zależy od rodziny, jeżeli jest jedynak to różnie wybierają.”
„Ja jak tutaj zauważyłam początkowo przed 30-40 laty wiek nie miał znaczenia, na ogół były to osoby starsze- dziadek, babcia czy osoby zaprzyjaźnione. Natomiast w moich stronach lubelskich, to młodsze osoby, pasujące do siebie, ważne było usposobienie tych osób. Może status społeczny też był ważny. Moja siostra po wojnie miała dwie pary chrzestnych. Były dwie osoby młode, w drugiej parze był ksiądz i taka starsza pani lubiana przez wszystkich, ale nie z rodziny. Ja mam jedną parę, a siostra dwa lata starsza ode mnie – dwie. Tutaj, niektóre osoby przybyłe ze wschodu wybierają cały czas w rodzinie, nawet jak jest większa ilość dzieci, to się powtarza. A tak to znajomi, których darzy się sympatią.”
Jedna z informatorek wspomniała, iż w przypadku rodzin ewangelickich chrzestnymi dziewczynki były dwie kobiety i mężczyzna, natomiast u chłopca dwaj mężczyźni i kobieta. Obecnie rodzicami chrzestnymi zostają osoby zbliżone wiekiem do rodziców dziecka, najczęściej są to krewni, niekiedy również przyjaciele rodziny, znajomi bądź bliscy sąsiedzi. Niektórzy informatorzy wskazali, iż chrzestnymi powinno zostać małżeństwo z jednej stron, tak, aby nie rozdzielać pary, inni natomiast uważają, że po jednej osobie z każdej ze stron rodziców biologicznych.
Część informatorów dodaje:
„Nie, u nas to jest zwyczaj, że z rodziny. Jak dziewczyna, to z dziewczyny strony, drugie dziecko od mężczyzny i odwrotnie. Na chrzestnych wybiera się osoby młodsze, kiedyś było, że się brało osoby starsze, np. dziadków. Wiara ma znaczenie, ale status materialny nie ma.”
„Ja myślę, że to jest różnie, przeważnie z rodziny, a jak nie ma z rodziny to jakiś przyjaciel, jakiś dobry człowiek. Przeważnie najpierw z rodziny, brat czy siostra, później z dalszej rodziny, zależy, jak są krewni. Czasem jest najlepszy przyjaciel, lepszy od brata. Bierze się tych ludzi, co się najlepiej lubi, żeby byli najlepsi dla tego dzieciaczka.”
Kto nie powinien być chrzestnym
O preferencjach związanych z wyborem rodziców chrzestnych wspomina także F. Lorenz, w swoich Pamiętnikach: „Chrzest odbywa się zwykle w pierwszą niedzielę po urodzeniu. Jako rodziców chrzestnych zaprasza się dwóch krewnych lub sąsiadów, brzemiennym kobietom nie wolno przyjąć funkcji matki chrzestnej, bo inaczej dziecko umrze, natomiast małżeństwo trzymające dziecko do chrztu przynosi szczęście”.
Generalnie, istnieje zasada, iż rodzicem chrzestnym powinna być osoba odpowiedzialna, o przyjaznym usposobieniu i charakterze, nienadużywająca alkoholu, co potwierdza także J. Treder. Według części respondentów ważne jest również wykształcenie, status materialny, natomiast dla innych przede wszystkim wiara. Wiele osób podkreśla także, że duży wpływ na wybór rodzica chrzestnego ma ksiądz i kościół. Jako rodzice chrzestni niedopuszczane są osoby rozwiedzione czy żyjące w wolnych związkach.
Informatorzy dodają:
„Wydaje mi się, że to jest różnie, jeśli chodzi tutaj o kościół, w naszym środowisku nie zawsze można pozwolić sobie na tego kogo się chce, jest bardzo dużo związków luźnych i jeżeli to nie jest zalegalizowane, to nasz ksiądz osobiście nie wyraża zgody, że matka lub ojciec w nielegalnym związku byli chrzestnymi, bo muszą dawać przykład. Więc jest to u nas problem, nie wszyscy księża podchodzą w taki sposób, nasz taki jest. Ja osobiście nie zauważyłam, żeby to miało znaczenie, że młodzi biorą młodych czy rodzinę. Jeśli jest więcej rodzeństwa, to wolą z własnej rodziny. Zdarzają się też tacy, gdzie liczy się status majątkowy, ale ja tego nie zauważyłam, żeby to było najważniejsze.”
„Tutaj u nas, na Kaszubach na pewno najbardziej wiara tych osób ma znaczenie, ich trochę zachowanie, takie przywiązanie do kościoła, żeby zawsze to dziecko oparcie miało. Kierują się tutaj czymś takim, że gdyby tym rodzicom coś się stało, żeby ci rodzice chrzestni byli na tyle odpowiedzialni, żeby mogli się tym dzieckiem zająć, pomóc w wychowaniu tego dziecka, jak najbardziej. Nie ma tutaj czegoś takiego, że jak żyją w jakimś konkubinie, żeby do chrztu trzymali, nie ma czegoś takiego na Kaszubach jeszcze.”
Rola rodziców chrzestnych
Rodzice chrzestni, poza oczywiście rolą obrzędową w trakcie sakramentu chrztu, najczęściej pełnią ważną rolę w życiu dziecka. Powstała więź pomiędzy niemowlęciem, a rodzicem chrzestnym stanowi pewnego rodzaju zabezpieczenie przyszłości dziecka. Według większości respondentów rodzice chrzestni mają w obowiązku zapewnić pomoc w życiu i wychowaniu dziecka, zwłaszcza w przypadku śmierci biologicznych rodziców.
„Gdyby rodzice sobie nie dawali rady, to wtedy włączają się do pomocy. Nawet w przypadku wypadku lub jakiejś choroby.”
Rodzice chrzestni najczęściej czynnie włączają się w życie chrześniaka. Pamiętają o uroczystościach jak urodziny, komunia święta, święta doroczne, obdarowując dziecko prezentami.
„Zajmują się przez dzień chrztu dzieckiem, a później zwyczajowo prezenty na gwiazdkę, zająca, urodziny, czy kolejne, komunia, itd.”
W późniejszym okresie życia, chrzestni nie mogą zapomnieć również o bierzmowaniu czy ślubie. Według wskazań wielu rozmówców liczy się również szczególna więź i przywiązanie między dzieckiem, a rodzicami chrzestnymi:
„Teraz ostatnio można zauważyć 10-15 lat, to rodzice chrzestni pamiętają o wszystkich urodzinach, świętach, o imieninach, kiedyś tego nie było, ja nie pamiętam chrzestnej w każdym dniu, a dzisiaj jak np. są bierzmowani, to jest uroczystość i już chrzestni są na miejscu, czy np. jakieś spotkania rodzinne, to chrzestni. Bardziej się interesują niż kiedyś, też jest inny kontakt, taki bardziej bezpośredni. Dzieci mają większy kontakt z rodzicami.”
Autorka: Alicja Janiak
Na podstawie: A. Janiak– Zwyczaje i obrzędy rodzinne, zawodowe i sąsiedzkie w: Niematerialne dziedzictwo kulturowe Pomorza Wschodniego. Praca zbiorowa pod red. Anny Kwaśniewskiej, Gdańsk, 2017 oraz analizy materiałów zebranych w trakcie badań etnograficznych przeprowadzanych w latach 2015 i 2016 na terenie Pomorza Wschodniego
Czytaj poprzednie części: Ciąża i poród, Ochrona dziecka przed urokami