Blog - Edukacja muzealna w Elblągu

Koronki klockowe

Zdjęcie: Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu

Koronki klockowe

(Historia jednego przedmiotu cz. 111)

Wspólnie z Elbląską Gazetą Internetową portEl.pl publikowaliśmy cykl artykułów pt. „Historia jednego przedmiotu”, prezentowaliśmy w nich nasze najciekawsze eksponaty i opisywaliśmy ich historię.

 Dziś będzie o koronkach.

Koronkarstwo jest działem wytwórczości tekstylnej, mającej swoje początki u zarania epoki nowożytnej. Koronki możemy podzielić na kilka typów, które różni od siebie technika wykonania. Znawcy tematu rozpoznają m.in. koronki igłowe i koronki klockowe. Przypuszcza się, że pierwsze koronki klockowe wyrabiano pod koniec XV wieku, a na pewno powstawały na początku XVI stulecia. Ich ojczyzną są Włochy, skąd umiejętność ich wykonywania rozprzestrzeniła się na całą Europę.

Dzisiaj chciałabym wspomnieć o koronkarstwie klockowym, czyli o tworzeniu jednego z typów koronki. W elbląskim materiale archeologicznym posiadamy dwa fragmenty takich koronek oraz cztery klocki, służące do ich wytwarzania, które zostały znalezione na ulicy Kowalskiej, Garbary, Bednarskiej, Rybackiej i Stary Rynek.

Pierwsza koronka, datowana na XVII-XVIII wiek, została wykonana z jedwabiu i zachowała się bardzo fragmentarycznie. Ma prostą krawędź ozdobioną pętelkami, zwanymi pikotami. Tło miało dwa rodzaje wypełnienia; pierwszym z nich jest torchon, czyli odmiana tła, która różni się od klasycznej wersji zwiększoną liczbą przeplotów, krzyżujących się nici. Drugim motywem, co prawda dość trudnym do zidentyfikowania, są gwiazdki z dziurką pośrodku. Prawdopodobnie koronka ta pochodzi z terenów Flandrii lub Niderlandów, choć jest też możliwe, że jest to wyrób miejscowy wykonany na podstawie zagranicznych wzorców. Tym bardziej, że ten fragment koronki został znaleziony w latrynie razem z jednym z klocków, służących do jej wykonania.

Drugą koronkę datuje się na XVI-XVII wiek. Została wykonana z nici metalowej, poprzez umieszczenie metalowego oplotu na jedwabnym rdzeniu. Pierwotnie oplot był najprawdopodobniej srebrny lub pozłacany. Ten wzór koronki, w porównaniu z poprzednim, jest mniej skomplikowany i dominuje w nim płócienko. Do jej wykonania użyto tylko kilku klocków. Przypuszczalnie jest to wyrób miejscowy – koronki wykonane z nici metalowych były popularną ozdobą stroju narodowego w Rzeczpospolitej, a tego typu wyroby powstawały w cechach pasamonicznych (dzisiejsze pasmanterie).

Produkcja koronek pomagała uzyskiwać dodatkowe dochody, w związku z czym, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, a także dzieci, zajmowali się ich robieniem w domowym zaciszu. Było to na tyle popularne zajęcie, że malarze holenderscy, interesując się tematyką życia codziennego, wielokrotnie uwieczniali na swoich obrazach właśnie koronczarki przy pracy.

Joanna Fonferek, kustosz ds. ceramiki Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu

Skip to content