Blog - Edukacja muzealna w Elblągu

Złap oczko!

Zdjęcie: Repasacja pończoch była przed laty bardzo popularna (fot. MAH)

Złap oczko!

(Historia jednego przedmiotu cz. 82)

Wspólnie z Elbląską Gazetą Internetową portEl.pl publikowaliśmy cykl artykułów pt. „Historia jednego przedmiotu”, prezentowaliśmy w nich nasze najciekawsze eksponaty i opisywaliśmy ich historię.

Dziś będzie o … repasacji pończoch.

Zmiany, jakie zachodzą w mieście, powodują zanikanie wielkich i małych zakładów, sklepików czy punktów usługowych. Wiele z nich, pamiętanych zwłaszcza przez starszych mieszkańców, zakończyło swoją działalność w momencie transformacji ustrojowej, niektóre po prostu z uwagi na postęp i zmiany technologiczne czy społeczne.

Jedną z powszechnych form działalności usługowej, która pojawia się we wspomnieniach okresu PRL-u, była naprawa pończoch, rajstop i skarpetek, zwana repasacją. O bawełniane skarpety zręczne gospodynie domowe cerowały zazwyczaj w zaciszu domowym, rajstopy czy pończochy wymagały nieco większej wprawy.

Zapotrzebowanie na repasację, czyli podnoszenie oczek, w słusznie minionych czasach wynikało z niedostępności pewnych grup towarów. Zaliczały się do nich właśnie pończochy czy rajstopy, zwłaszcza te lepsze gatunkowo. A że materiał, z jakiego są wykonane, był dosyć delikatny, o uszkodzenia było nietrudno. Z pomocą zdesperowanym paniom wkroczyła właśnie usługa o nazwie „Repasacja pończoch”.

W latach 60., 70. i 80. XX wieku powstały liczne punkty repasacji, często umiejscowione gdzieś z boku, w kącikach. Na miejsce pracy repasaczki składały się: niewielki stolik i krzesło, różnego rodzaju prawidła do naciągania przynoszonych pończoch, specjalne igły. Wraz z upływem czasu zaczęły pojawiać igły poruszane elektrycznie lub pneumatycznie, co ułatwiało i przyspieszało wykonywanie pracy. Punkty te były dość powszechnym sposobem prowadzenia jednoosobowego przedsiębiorstwa prywatnego, tolerowanym w poprzednim ustroju. W Pasłęku, mieście mojego dzieciństwa, jeden z takich punktów repasacji mieścił się na ulicy B. Chrobrego w wybudowanych w latach 60. pawilonach spółdzielczych.

Do elbląskiego Muzeum trafiło wyposażenie z takiego punktu, który znajdował się na dzisiejszej ulicy Królewieckiej (dawniej Armii Czerwonej 147), naprzeciw Zespołu Szkół Gospodarczych. Działał tam, pod patronatem PSS, punkt z sieci „Praktyczna Pani” (w 1975 roku w Elblągu były jeszcze 3 takie punkty: na Grunwaldzkiej 43, Płk. Dąbka 79 oraz na Wigilijnej 13)). W tego typu punktach, oprócz sprzedaży najróżniejszych artykułów niezbędnych w gospodarstwie domowym, można było również wypożyczać: szklanki, talerze, kieliszki na uroczystości prywatne czy te organizowane w zakładach pracy. Poza wypożyczalnią prowadzono działalność usługową taką jak np. naprężanie firan i właśnie repasacja pończoch.

Było to też swego rodzaju miejsce działalności kulturalnej: można było poczytać i obejrzeć prasę modową, wysłuchać prelekcji o zdrowym żywieniu czy brać udział w pokazach kulinarnych.

Na podarowane przez panią W. Kiełek wyposażenie (sprawne!) punktu repasacji z ulicy Królewieckiej składa się: sprężarka, wężyk gumowy, dwie specjalistyczne igły oraz prawidło do repasacji pończoch. Ten konkretny model został opatentowany w roku 1963 pod numerami 15823 i 15822 przez polski Urząd Patentowy, a ich konstruktorem był Alojzy Mańczak z Poznania. Numer 15823 to „pneumatyczne urządzenie do podnoszenia oczek” a numer 15822 „igła do podnoszenia oczek w pończochach”.

Piotr Adamczyk, kustosz ds. historii okresu PRL koordynator zespołu edukacyjnego MAH

Skip to content